29 października 2015

Ponytail with braid


W dzisiejszym wpisie chciałabym wam pokazać jak wykonać kucyka z warkoczem. Jest to fajna alternatywa na różne wyjścia, bo fryzura nie jest taka zwyczajna, a jednak też nie za trudna (chociaż wiadomo, że najłatwiej jeśli mamy pomoc drugiej osoby).



DO WYKONANIA TEGO UPIĘCIA POTRZEBUJEMY:
  •  Szczotki do włosów
  •  2 lub 3 gumki
  •  Lasso do włosów (zamiast niego do owinięcia włosów wokół gumki można użyć wsuwek lub całkowicie pominąć ten krok)
  •  wsuwki (tylko w przypadku jeśli będzie trzeba coś podpiąć gdy nie do końca idealnie wyjdzie nam warkocz)

W pierwszej kolejności zabieramy się za warkocz, który będzie szedł w kierunku czubka głowy.
Zaczynamy od porządnego rozczesania i zaczesania włosów w dół, a następnie wyselekcjonowania pasma włosów od którego zaczniemy warkocz.
Robimy warkocz dobierany (niestety nie udało mi się pokazać na zdjęciu jak robić warkocz dobierany jednak na internecie znajdziecie od groma filmików jak go robić) tak samo jak normalnie tylko w dół kierując się do czubka głowy.









Gdy dotrzemy do momentu w którym chcemy
aby znajdował się nasz kucyk, związujemy warkocz gumką, a następnie bierzemy resztę włosów które zostały nam z przodu głowy i związujemy je razem z warkoczem w jedną kitkę.







Bierzemy lasso i "ostrą" końcówką wkładamy je pod gumkę tak jak na zdjęciu, a następnie bierzemy pasmo włosów które owijamy wokół gumki.

Ten moment możecie pominąć jeśli nie macie lassa i owijacie gumkę pasmem przypinając je na końcu wsuwką lub jeśli w ogóle nie chcecie owijać gumki i po prostu tak zostawić.

Gdy owiniemy pasmo włosów dookoła gumki, końcówkę przewijamy pod pętelką lassa, a następnie ciągniemy za "ostry" koniec w górę trzymając przy tym końcówkę aby nie "uciekła" nam gdzieś. W tym momencie powinna końcówka pasma wyjść pod gumką na drugą stronę i sprawić, że pasmo idealnie owija gumkę nigdzie nie odstając.

Niechciane odstające włosy po bokach można spiąć wsuwką dla lepszego efektu.








Tu efekt końcowy jak powinna wyglądać kitka.
Dajcie znać czy spróbowaliście tego sposobu i jak wam wyszło. Mam nadzieję, że tym postem dałam komuś pomysł na fryzurę na jakieś większe wyjście.
To uczesanie może być też fajną alternatywą na co dzień kiedy znudziły nam się już zwykłe rozpuszczone włosy.
Mam nadzieję, że spodobała wam się moja propozycja upięcia. 
Do zobaczenia w następnym wpisie :)

4 komentarze:

  1. świetny blog! http://zuzannafoto.blogspot.com/ zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna fryzurka :)
    Pozdrawiam ;)
    http://iinkaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama chyba nie dałabym rady sobie takiego zrobić - potrzebna jest raczej druga osoba do pomocy ;)

    Pozdrawiam, Ila ;)
    ilonakasprzycka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się wydawać trudne ale troche wprawy w robieniu dobierańca i da się to zrobić samemu :)

      Usuń