11 maja 2016

April Favourites '16



Ostatnio z różnych powodów trochę zaniedbałam bloga, przez co jest mi ogromnie wstyd i bardzo wszystkich przepraszam. Jednak na wstępie chciałam ogromnie podziękować za 100 obserwatorów, bo nie spodziewałam się tego tak szybko (było to moje postanowienie noworoczne i nie sądziłam, że spełni się ono w ciągu 5 miesięcy ♡).  Tak więc witam serdecznie na moim blogu wszystkie nowe osoby :)!!!
Nie będę wam pisać za wiele, co działo się w tym miesiącu, bo jak zwykle wszystko kręciło się wokół prawa jazdy i szkoły, czyli nic nowego. Więcej wydarzy/wydarzyło się w maju o czym zapewne wspomnę w kolejnych ulubieńcach lub po prostu jakimś luźnym poście ;).


Przechodząc już do ulubieńców, zacznę od korektora w sztyfcie z Bell. Już kiedyś wspominałam o tym w płynie jednak stwierdzam, że ten jest jeszcze lepszy, chociaż wydaje się mniej wydajny. Trafiłam na niego totalnie przez przypadek, bo byłam pewna, że kupiłam ten co zawsze ale teraz jestem nim zachwycona. Ma jeszcze lepsze krycie i nie zbiera się pod oczami, a kosztuje tyle samo, co korektor w płynie. Każdemu szczerze go polecam.


Kolejnym ulubieńcem jest ponownie kredka do ust z Golden Rose. Ostatnio zakochałam się w nudziakach i w końcu skusiłam się na jakiś i padło właśnie na tą firmę, bo jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Jest to typowo codzienny kolor, który świetnie utrzymuje się i mimo swojego matowego wykończenia nie wysusza ust. Jak zawsze każdemu polecam tą serię produktów do ust i dodatkowo właśnie ten kolor.


Nad tym top coatem długo się zastanawiałam, czy warto go kupować. Jednak moja miłość do matowych paznokci wygrała i w końcu na niego się zdecydowałam. Mimo, że matowe wykończenie trzyma się max 4 dni (tak jak na kolorowych lakierach z Golden Rose) to i tak nie żałuję, ponieważ używam go nawet wtedy gdy nie mam za dużo czasu aby pomalować paznokci, a przez to że daje matowe wykończenie sprawia, że lakier wysycha błyskawicznie. Plusem jest też to, że z każdego lakieru możemy zrobić matowy i nie musimy kupować różnych kolorów matów. Uwielbiam go za samo wykończenie i to jak przyspiesza wysychanie lakieru.


Pędzle do twarzy z Essence były kiedyś bardzo rozsławiane w internecie jednak teraz zostały jakby odstawione w kąt. Jednak stwierdziłam, że nie bez powodu było o nich kiedyś tak głośno i w końcu skusiłam się na jeden z nich. Pędzle kosztują w granicach 12 zł i tu zdecydowanie jakość przewyższa cenę. Pędzel jest niesamowicie milutki i bardzo dobrze wykonany, tak więc jeśli jesteście tak leniwi jak ja i nie chce wam się zamawiać pędzli przez internet, to polecam zainteresować się tymi z Essence.


O tym peelingu miałam wspomnieć już w ostatnich ulubieńcach jednak totalnie o nim zapomniałam. Jest on po prostu niesamowity. Przepięknie peelinguje skórę, a jego zapach jest tak niesamowity, że ma się ochotę go zjeść. Dodatkowo jego konsystencja jest trochę jak gęsta pianka co dodatkowo sprawia, że chce się tego używać  (i jeść ;)). Każdemu bardzo to polecam, bo ja po prostu zakochałam się w tym i na pewno sięgnę po kolejny jak tylko ten mi się skończy.


W tym miesiącu chciałam wspomnieć o całej muzyce jaką tworzy zespołu Bethel. Nie będę dawać wam tu dawać konkretnych przykładów, bo uwielbiam wszystko. Słucham ich od paru miesięcy, a "odkryłam" ich przez moją koleżankę z klasy (uwielbiam cię za to Agata♡), której oogromnie dziękuję, bo grają idealnie i słucham ich dosłownie codziennie. Każdemu kto lubi klimaty reggae polecam przesłuchać ich kawałki bo są świetne!

To już wszystko w tych ulubieńcach. Obiecuję, że od następnej soboty posty zaczną znowu pojawiać się znowu regularnie, a tym czasem ja z wami już się żegnam i oczywiście dajcie znać jacy są wasi ulubieńcy :).

10 komentarzy:

  1. Na pewno na któryś się z nich skuszę :)
    MÓJ BLOG-KLIK!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze koniecznie wypróbować ten peeling :)
    http://life-patuu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam matowy top coat i crayona z Golden Rose - są super :D

    http://barbaretbeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. och zakochalam sie w kolorze tej kredki do ust. I gdybym miala taka mozliwosc skusilabym sie na matowy top coat z Golden Rose. Uwielbiam malowac paznokcie i poeksperymentowalabym z roznym wykonczeniem.

    http://nastolatka-za-granica.blogspot.be- zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kosmetyki, bardzo ładne kolory :* <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te produkty ! :) Każdy jest rewelacyjny :* Ten peeling nas oczarował *0* Zostajemy na dłużej :) Pozdrawiamy https://agssymi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetni ulubieńcy :D Nie znałam wcześniej tych kosmetyków ;)
    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Szminki z golden rose są hitem ! A kolor pędzelka jest cudowny ! *.*

    Pozdrawiam. ;)
    Mój blog - klik!

    OdpowiedzUsuń