4 listopada 2015

Rimmel Match Perfection


Po raz kolejny udało mi się wygrać konkurs Rimmel i przetestować dla was najnowsze kosmetyki tj. maskarę Super Curler 24h i podkład Mach Perfection. Nie ukrywam, że bardzo się cieszę z tego, iż znowu coś wygrałam (zwłaszcza, że wcześniej to się nie zdarzało).
Cały zestaw przyszedł w zdecydowanie lepszym opakowaniu niż wcześniejszy, dzięki czemu kurier nie miał możliwości potraktowania tego jak jakiegoś śmiecia (tak było z ostatnią przesyłką, gdzie całe opakowanie wyglądało jakby przed chwilą pogryzł je mój pies ;]).




Otwierając pudełko ukazała się niespodzianka o której nie było wiadomo (tusz do rzęs), podkład i dodatkowe 4 próbki tego samego podkładu ale w innym kolorze oraz mini przewodnik od Rimmel z gratulacjami wygranej.


Jako, że z natury jestem blada i miałam wcześniej już ten podkład tylko o innej formule stwierdziłam, że wezmę jaśniejszy kolor i niestety 010 light porcelain nie okazał się strzałem w dziesiątkę :(. Podkład jest różowy, co przy mojej naturalnie zaróżowiałej skórze nie pomaga, bo jestem jeszcze bardziej różowa, a momentami czerwona! Na szczęście w połączeniu w podkładem Wake Me Up powstaje kolor idealny i ma wtedy też lepsze krycie niż sam.
Pomijając fakt koloru, podkład jest naprawdę bardzo fajny. Ma lekkie krycie, za to lepsze niż w poprzedniej wersji. Na co dzień jest idealny.


 Maskara jest czymś nowym dla mnie, bo ponoć ma dawać efekt jakby się użyło zalotki. Osobiście wolę szczoteczki sylikonowe ale przyznam, że sam kształt tej szczotki mnie bardzo zainteresował.
Używając jej faktycznie zauważyłam efekt wywinięcia (mimo, że naturalnie mam już lekko wywinięte rzęsy) i w dodatku co mnie bardzo zdziwiło, szczoteczka nie skleiła mi rzęs, a sam tusz w ciągu dnia nie osypywał się. Uważam, że jest to coś nowego u marki Rimmel i warte wypróbowania. Jeśli szukacie tuszu który wydłuży, lekko pogrubi i wywinie wam rzęsy dając efekt jakby używało się zalotki, to ten będzie idealny.


Próbki podkładu były miłym dodatkiem z którego skorzystali moi bliscy, bo i oni mogą teraz przetestować choć trochę nową formułę podkładu. Kolor jest o odcień ciemniejszy więc zapewne dla większości będzie to idealny kolor. Mam nadzieję, że będą zadowoleni :).

Dziękuję serdecznie całej marce Rimmel za możliwość przetestowania produktów. Po raz kolejny nie zawiodłam się na jakości kosmetyków (pomijając odcień podkładu).

8 komentarzy:

  1. Fajnie, że wygrałaś ten zestaw! :) Nie testowałam jeszcze ani podkładu, ani mascary, ale na podkład się na pewno skusze ;)


    http://malowane-roza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wygranej! Nie miałam okazji przetestować tych kosmetyków, ale maskara mnie zainteresowała :)

    claudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
    KANAŁ NA YT

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Ja też brałam udział ale niestety mi się nie udało wygrać :)
    Koniecznie muszę wypróbować tego podkładu i tuszu który mnie zainteresował :)

    Pozdrawiam, Ila :)
    http://ilonakasprzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się styl Twojego pisania!
    Pozdrawiam : )
    http://dzejkoob.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje wygranej! Moglabys wiecej mi powiedziec o tym konkursie? Osobiscie bardzo lubie marke Rimmel i bardzo czesto uzywam ich tuszy. Natomiast nigdy nie uzywalam tego podkladu. Mysle, ze w najblizszym czasie sie skusze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co opowiadać o konkursie, bo jedyne co trzeba było zrobić to opisać siebie jednym słowem (a ja nawet tego nie pamiętam ;P)

      Usuń